Wraca

Wraca

W metrze, gdzieś pomiędzy – nomen omen – Nowym Światem a Rondem ONZ. Chłopak z plecakiem. Młodziutki, drobniutki – zwyczajny jak miliony.
– Cześć, jesteś z Ukrainy? – zagaduje go z uśmiechem dziewczyna, wskazując niebiesko-żółtą flagę na ramieniu.
– Yhh.
– Studiujesz u nas?
– Raczej już nie.
– ???
– Do domu wracam, na wojnę.
Cisza. W gardle gula, w ciele war.

Comments are closed.