K+R

K+R

523, przystanek Bemowo-Ratusz.
– Zobacz, dziwne – kobieta szturcha sąsiadkę – zamiast P (jak parking) jest K plus R.
– A bo to nie jest parking.
– Tylko co?
– Czytałam gdzieś o tym, że to takie miejsce dla zakochanych.
– I co to niby za skrót?
– K plus R, K plus R, no nie pamiętam…
– Dla zakochanych? Hmmm…
– Wiem! Kochaj albo rzuć!

Comments are closed.