Rondo ONZ. Do tramwaju 33 wchodzi melanżowy chłopak: żółta kamizela, marengowe brogsy, farba blond na głowie, zarost typu rżysko, w ręku bambusowo–bazaltowo–korkowy longboard.
– Przepraszam – zagaduje motorniczego – czy mogę kupić bilet?
– Od 1 stycznia ubiegłego roku biletów nie sprzedajemy – pada ultrarzeczowa odpowiedź.
– Może ty? – chłopak nęcąco patrzy na atrakcyjne vis–à–vis.
– Aj, niestety nie, ale może… a nie, widzę, że nie ma tutaj biletomatu – odpowiada dziewczyna z niemal bezobjawowym poczuciem winy.
– Grzej pan! – woła nagle motorniczy, otwierając chwilę później drzwi na przystanku Hala Mirowska. – O, tam jest biletomat – pokazuje czerwone pudło po drugiej stronie ulicy.
– A zaczeka pan? – podpytuje chłopak z wiarą i nadzieją w głosie, po czym migiem wyskakuje. Tramwaj rusza.
Thanks for sharing. I read many of your blog posts, cool, your blog is very good. https://accounts.binance.com/pt-PT/register?ref=T7KCZASX
Can you be more specific about the content of your article? After reading it, I still have some doubts. Hope you can help me. https://accounts.binance.com/de-CH/register?ref=FIHEGIZ8